Niedziela, 29 stycznia 2012 rok

Zuri to 10-letnia dziewczynka z Afryki z Zimbabwe. Mieszkała w niewielkiej wiosce liczącej zaledwie kilkanaście osób. Była jednym z dzieci z wielodzietnej rodziny. Zuri była najstarsza, potem Paluku, który miał 8 lat, 7-letni Lakoo, a na koniec bliźnięta - Zola i Koffi mające 5 lat.

Pewnego dnia wszystko się zmieniło. Zaczęło się od tego, że rodzice Zuri dostali list od nieznajomego wujka.

Czy chcesz się dowiedzieć jak toczy swoje życie dziewczynka, która nagle przeprowadziła się na drugi koniec świata? Aby się tego dowiedzieć przeczytaj książkę pt. „Rok Zuri”.

 

Niedziela, 29 stycznia 2012 rok

Po przyjściu z kościoła Paluku zaproponował ozdabianie tornistrów. Wzięliśmy potrzebne materiały i oczywiście nasze torby.

W szafce taty znaleźliśmy kilka rzeczy, których możemy użyć m.in. rzemyki, pompony oraz karabińczyki.

Do swojej torby doszyłam pięknego, czarnego kota. Okazało się, że szycie na skórze wcale nie jest łatwe. Doczepiłam także pomponiki znalezione w szafce taty. Chłopcy próbowali namalować farbami postacie z bajek, ponieważ ich koledzy takie mają.

Wreszcie, gdy ozdabianie dobiegło końca położyliśmy tornistry pod kaloryferem, żeby mogły wyschnąć. Niestety chłopcy nie podłożyli gazet podczas malowania i podłoga była pomazana farbami.

Szybko pobiegliśmy do łazienki po papier i wodę z mydłem i zaczęliśmy ścierać farbę. Zajęło nam to sporo czasu, ale w końcu podłoga była czysta. Okazało się, że zużyliśmy pół rolki papieru!

Potem poszliśmy sobie porysować do mojego pokoju. Minęło trochę czasu. Lakoo chciał pokazać skończony rysunek rodzicom, ale poślizgnął się na mokrej podłodze. Zaczął płakać, a my błyskawicznie przybiegliśmy do niego i uspokajaliśmy go. Chłopiec trzymał się za nogę, o którą się uderzył, płakał i mówił jednocześnie. Ekspresowo przybiegli także rodzice i pytali co się stało.

- Ozdabialiśmy tornistry i chłopcy pobrudzili podłogę farbą. Wyczyściliśmy ją wodą, a potem Lakoo wracając z toalety poślizgnął się... - mówiłam

- Na wodzie, której nie wytarliście, tak? - dokończył tata

Mama uciszyła do końca Lakoo i zaprosiła wszystkich na naleśniki z cukrem pudrem.

Komentarze

calineczka 2014-11-19 14:49:51 - Bardzo ładne opowiadanie, przerwałam nawet czytanie Gucia Zaczarowanego, którego autorką jest konińska pisarka Zofia Urbanowska, a grafikę... kto? - Bohdan Butenko! Malwinko - pisz, bo piszesz ładnie, interesująco, mądrze i dużo w tym wiedzy. Gratuluję.

Polecam inne wpisy w tym dziale:

Poniedziałek, 23 stycznia 2012 rok - 2014-10-19 18:41:54

Babcia i dziadek - Znów Wojtek więcej ≫

Środa, 18 stycznia 2012 rok - 2014-10-19 18:41:04

Mail ze szkoły - Podróż na pocztę - Pan Bizoń więcej ≫

Wtorek, 17 stycznia 2012 rok - 2014-10-19 18:39:12

Kartka z życzeniami - Przygotowania do wycieczki więcej ≫

Poniedziałek, 16 stycznia 2012 rok - 2014-10-11 19:41:58

Rozdzielanie - Wojtek - Informatyka więcej ≫

Środa, 11 stycznia 2012 rok - 2014-10-11 19:37:28

Wycieczka klasowa więcej ≫

Wtorek, 10 stycznia 2012 rok - 2014-10-11 19:36:09

Ospa - Odwiedziny Zosi - Konsola więcej ≫