Środa, 18 stycznia 2012 rok

Zuri to 10-letnia dziewczynka z Afryki z Zimbabwe. Mieszkała w niewielkiej wiosce liczącej zaledwie kilkanaście osób. Była jednym z dzieci z wielodzietnej rodziny. Zuri była najstarsza, potem Paluku, który miał 8 lat, 7-letni Lakoo, a na koniec bliźnięta - Zola i Koffi mające 5 lat.

Pewnego dnia wszystko się zmieniło. Zaczęło się od tego, że rodzice Zuri dostali list od nieznajomego wujka.

Czy chcesz się dowiedzieć jak toczy swoje życie dziewczynka, która nagle przeprowadziła się na drugi koniec świata? Aby się tego dowiedzieć przeczytaj książkę pt. „Rok Zuri”.

 

Środa, 18 stycznia 2012 rok

Rano, tata włączając komputer, żeby popracować od razu zauważył maila od szkoły. Było w nim napisane, że naszej pani nie będzie do końca tygodnia i, że wycieczka jest odwołana, a my nie musimy iść do szkoły. Rodzice obudzili tylko moje rodzeństwo, a ja mogłam pospać dłużej!

Po śniadaniu z rodzicami, ubrałam się i poszłam na pocztę. Mama nie mogła tego zrobić, ponieważ musiała zrobić zakupy. Na szczęście zostawiła mi małą wydrukowaną mapkę, na której została zaznaczona poczta. Narysowana droga była bardzo długa i kręta. Na mapce znalazłam szkołę, lecz ona leżała w zupełnie innym miejscu. To oznaczało, że będę szła zupełnie nieznaną drogą.

Ubrana w grubą kurtkę wyszłam poza osiedle. Przed nosem przejechało mi szybko auto. Po prawej stronie zauważyłam ogromny, świecący supermarket! Na mojej mapce zajmował o wiele mniej miejsca. Poszłam w jego stronę, a przed oczami ukazał się wielki billboard reklamujący czekoladę. Chociaż miałam na nią gigantyczną ochotę, odmówiłam sobie i poszłam dalej. Szłam właśnie na chodniku podzielonym na dwie części. Nie wiedziałam o co chodzi, pomyślałam sobie, że to może jakiś nowy design czy coś.

Przechodziłam sobie obok sklepów i sklepików, gdy nagle znad przeciwka nadjechał rower. W ostatnim momencie rower zahamował, a rowerzysta krzyknął:

- Co za dziecko niewychowane! Nie widzisz, że tu jest droga rowerowa?! Po drugiej stronie jest chodnik dla pieszych!

Pan krzyczał coś jeszcze oglądając się, ale ja uciekłam szybko na pocztę, którą było widać zza alei drzew.

 

W drodze powrotnej...

Wracałam tą samą drogą, gdy nagle klepnął mnie ktoś w ramię. Odwróciłam głowę bardzo przestraszona. Stał za mną elegant, który wyglądał na bardzo bogatego. W ręku trzymał kolorowego lizaka.

- Chcesz lizaka, dziewczynko? - zapytał

Nic nie odpowiedziałam. Chciałam odejść, ale słodycz wyglądała przepięknie w czarnych rękawiczkach jegomościa. Już, już wyciągnęłam rękę po niego, lecz on szybko schował go za swoimi plecami.

- Dostaniesz go jeżeli pójdziesz za mną. - powiedział tajemniczo

Nie chciałam za nim iść, ale moje nogi odmówiły mi posłuszeństwa i poszły za mężczyzną.

Uszłam już spory kawałek, gdy nagle jakaś starsza pani złapała się za policzki i zaczęła wrzeszczeć:

- Aaaaa!!! Dziecko moje, nie zbliżaj się do niego! Nie bierz od niego lizaka, bo to niebezpieczne! Choć tu do mnie natychmiast!

Wolałam iść dalej za lizakiem, ale nie miałam zamiaru dalej słuchać wrzasków tej pani, więc do niej podeszłam. Pani zaczęła mnie przytulać i mnie obcałowywać aż w końcu przemówiła:

- Jestem pani Jasińska. Przepraszam za wszystko, chciałam cię tylko ostrzec przed panem Bizoniem. To drań. Chciał cię zaprowadzić do swojej kryjówki, a potem...

- Dobrze, dobrze. - powiedziałam i spojrzałam na złego pana Bizonia

Postanowiłam szybko wrócić do domu, ale po minie starszej pani widać było, że mam pomóc jej podnieść z ziemi zakupy.

Następnie pani Jasińska powiedziała, że widziała mnie kilka razy, ponieważ mieszka w domku obok. Kolejno opowiadała o jakimś wnuku i o koleżance z Warszawy.

Gdy dotarłyśmy na osiedle byłam przemęczona pogawędką ze staruszką. Ledwo doszłam do drzwi domu.

Komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - Twój może być pierwszy!


Polecam inne wpisy w tym dziale:

Niedziela, 29 stycznia 2012 rok - 2014-10-19 18:42:44

Tornistry - Woda na ziemi więcej ≫

Poniedziałek, 23 stycznia 2012 rok - 2014-10-19 18:41:54

Babcia i dziadek - Znów Wojtek więcej ≫

Wtorek, 17 stycznia 2012 rok - 2014-10-19 18:39:12

Kartka z życzeniami - Przygotowania do wycieczki więcej ≫

Poniedziałek, 16 stycznia 2012 rok - 2014-10-11 19:41:58

Rozdzielanie - Wojtek - Informatyka więcej ≫

Środa, 11 stycznia 2012 rok - 2014-10-11 19:37:28

Wycieczka klasowa więcej ≫

Wtorek, 10 stycznia 2012 rok - 2014-10-11 19:36:09

Ospa - Odwiedziny Zosi - Konsola więcej ≫